Nie mam dobrego aparatu, nie mam czasu na godzinne przygotowywanie idealnych zdjęć. Wrzucam to, co się dzieje, bez nadmiernych filtrów, balansów bieli etc. Nie mam na to czasu, ani nie mam do tego odpowiedniego programu. Zdjęcia z telefonu mają dla mnie wystarczającą jakość, nie będę biegać wszędzie z lustrzanką, bo - jak wszystko - gdzieś ją kiedyś zgubię. Uwieczniam więc tym, co mam pod ręką, czyli telefonem i kamerą.
Nie chce mi się uczyć na studia - założyłam więc bloga.
Jestem zakupoholiczką, dzięki czemu do mojego domu dostaje się dużo różnych, mniej lub bardziej przydatnych przedmiotów. Ciężko jest mi się oprzeć zakupowi, czy to w sklepie z ciuchami, z jedzeniem, z meblami, z akcesoriami, czy też w kiosku lub w aptece. Wszędzie potrafię znaleźć coś, co jest "absolutnie niezbędne!". Ostatnio jednak staram się całą siłą woli powstrzymać od nadmiernego wydawania pieniędzy. No...chyba, że coś naprawdę, naprawdę muszę mieć...
Kolejna rzecz to bałaganiarstwo i skrajny pedantyzm. Nie wiem, jak to możliwe, ale jestem największą bałaganiarą, jaką znam, a zarazem namiętnie układam produkty na taśmie przy kasie w supermarkecie (naprawdę jest to moja obsesja!). Uwielbiam porządkować rzeczy typu pojemniki na żywność, ustawiać produkty w lodówce na odpowiednich poziomach, ustawiać alfabetycznie płyty na półce. Ale po moim pokoju zazwyczaj ciężko się poruszać, ze względu na panujący tam bałagan. Panowanie nad ubraniami, butelkami po napojach i naczyniach naprawdę mi nie wychodzi...
Mam też obsesję na punkcie jedzenia. I to nie dotyczy jedynie mojego odżywiania. Czepiam się też moich rodziców, mojego brata, nierzadko również mojego chłopaka, który jest niesamowitym fanem Nutelli. Nad swoją dietą jednak nie umiem zapanować, po prostu poświęcam temu zbyt dużo uwagi, by móc wreszcie ochłodzić swój zapał i ustabilizować nawyki. Myślę jednak, że z każdym rokiem jest coraz lepiej, więcej wiem, posiadam kilka niezbędnych gadżetów (np. lunchbox! ;D) i staram się nie powtarzać popełnionych niegdyś błędów.
Wydaje mi się, że to by było na tyle, jeśli chodzi o tematykę bloga. Opisałam siebie, bo ten blog będzie przecież o tym, co wiem i co robię. Mam nadzieję, że uda mi się wytrwać przy regularnym pisaniu.
______________________________________________________________
Zdjęcia obrabiam w programach: GIMP, picmonkey.com
Nie chce mi się uczyć na studia - założyłam więc bloga.
Jestem zakupoholiczką, dzięki czemu do mojego domu dostaje się dużo różnych, mniej lub bardziej przydatnych przedmiotów. Ciężko jest mi się oprzeć zakupowi, czy to w sklepie z ciuchami, z jedzeniem, z meblami, z akcesoriami, czy też w kiosku lub w aptece. Wszędzie potrafię znaleźć coś, co jest "absolutnie niezbędne!". Ostatnio jednak staram się całą siłą woli powstrzymać od nadmiernego wydawania pieniędzy. No...chyba, że coś naprawdę, naprawdę muszę mieć...
Kolejna rzecz to bałaganiarstwo i skrajny pedantyzm. Nie wiem, jak to możliwe, ale jestem największą bałaganiarą, jaką znam, a zarazem namiętnie układam produkty na taśmie przy kasie w supermarkecie (naprawdę jest to moja obsesja!). Uwielbiam porządkować rzeczy typu pojemniki na żywność, ustawiać produkty w lodówce na odpowiednich poziomach, ustawiać alfabetycznie płyty na półce. Ale po moim pokoju zazwyczaj ciężko się poruszać, ze względu na panujący tam bałagan. Panowanie nad ubraniami, butelkami po napojach i naczyniach naprawdę mi nie wychodzi...
Mam też obsesję na punkcie jedzenia. I to nie dotyczy jedynie mojego odżywiania. Czepiam się też moich rodziców, mojego brata, nierzadko również mojego chłopaka, który jest niesamowitym fanem Nutelli. Nad swoją dietą jednak nie umiem zapanować, po prostu poświęcam temu zbyt dużo uwagi, by móc wreszcie ochłodzić swój zapał i ustabilizować nawyki. Myślę jednak, że z każdym rokiem jest coraz lepiej, więcej wiem, posiadam kilka niezbędnych gadżetów (np. lunchbox! ;D) i staram się nie powtarzać popełnionych niegdyś błędów.
Wydaje mi się, że to by było na tyle, jeśli chodzi o tematykę bloga. Opisałam siebie, bo ten blog będzie przecież o tym, co wiem i co robię. Mam nadzieję, że uda mi się wytrwać przy regularnym pisaniu.
______________________________________________________________
Zdjęcia obrabiam w programach: GIMP, picmonkey.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz